Podsumowanie

W podróż wyruszyłem 3 lipca 2017 roku. W przeciągu 13 dni przejechałem 2605 kilometrów, z czego ponad 2400 to dystans przebyty Wschodnim Szlakiem Rowerowym Green Velo!
Wyjechałem z Nowej Iwicznej. Na miejscu rozpoczęcia Green Velo w Końskich byłem po 19 (godzina pierwszego zdjęcia tabliczki z oznaczeniem szlaku). Wyprawę zakończyłem w Lidzbarku Warmińskim o 14. Przejechałem przez 7 województw (teraz jestem w ósmym - Pomorskie). Średnia ilość pokonanych kilometrów dziennie to około 200. Prędkości osiągane przeze mnie były różne, od 5-7 km/h, gdy prowadziłem rower pod górę, do około 73 km/h, kiedy z góry zjeżdżałem. Średnia prędkość wahała się między 20-24 km/h.
Do przejechania całej trasy Green Velo zostało mi około 200 km, które zamierzam zaliczyć jeszcze w te wakacje. Jacyś chętni na wspólną podróż z Lidzbarka Warmińskiego do Elbląga? Zapraszam! ;-)

Subiektywna ocena Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo

Plusy (+)
- odcinki o różnym stopniu trudności i zmiennej nawierzchni (każdy turysta znajdzie coś dla siebie),
- mnóstwo atrakcji (dla rodzin z dziećmi, samotnych turystów, grup, starszych, młodszych itp.) wzdłuż szlaku,
- trasa przebiega przez piękne tereny,
- czyste powietrze (zapach lasu, trawy, łąki, gospodarstw itp.),
- MOR-y, w których można odpocząć, zjeść posiłek itp.,
- bazy noclegowe wzdłuż szlaku,
- dobre oznakowanie trasy (gdzieniegdzie brakowało tabliczek albo było ich za dużo),
- poznanie gościnnych i miłych ludzi,
- ulotki reklamowe i książeczki na temat szlaku i atrakcji w każdym z województw (materiały można pobrać w punktach informacyjnych),
- aktywniespędzony czas na łonie natury,

Minusy (-)
- brak informacji w książeczkach o miejscu rozmieszczenia MOR-ów na szlaku,
- brak kilku MOR-ów, w których można by podładować telefon lub powerbank, gdy jest się w samotniczej podróży,
- miejscami błędne oznakowanie kilometrów, które zostały do określonego miejsca.