Jakoś w nogach tego nie czuję;-) |
Błotnisty odcinek |
Pozdrowienia dla Klaudii i Marcina;-) |
Zalew Nielisz |
Rynek i ryby w Krasnymstawie |
Zwierzyniec |
Pozdrowienia dla Ani;-) |
Plantacja tytoniu |
Etap z Łosic aż za Chełm rozpocząłem bardzo wcześnie. Po szosie mknąłem już o 7:12. Deszczowa noc nie przeszkodziła mi w śnie i czułem się doskonale. Dzisiejsza trasa okazała się bardzo urocza. Podczas pdróży przejeżdżałem m.in. przez Józefów, Roztoczański Park Nardowy, Zwierzyniec, Krasnystaw i Chełm. Zahaczyłem także Szczebrzeszyn, ale chrząszcza nie słyszałem. Podziwiałem również z punktu widokowego Zalew Nielisz. Wdychane powietrze koiło moje płuca i będzie to robić nadal.
Po drodze spotkałem zagranicznych turystów, którzy ostrzegli mnie przed trudnym odcinkiem trasy (został zajechany przez samochody i stał się kupą błota). Jednak mnie to nie zraziło i ruszyłem tym szlakiem. W konsekwencji mojemu dzielnemu rowerowi konieczna była kąpiel, a zapewnić mu mogłem tylko kałuże...
Przejechałem około 200 km. Kieruję się na północ. Nocuję w namiocie i liczę na ciepłą noc. Jutro minie już tydzień od wyjazdu! Jak ten czas szybko ucieka...
Śliczna trasa dla rowerzystów |
Józefów |
Roztoczański Park Narodowy |
Już tak długo jesteś poza domem :(.
OdpowiedzUsuń